Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Duzy baner w nagłówku
środa, 13 sierpnia 2025 03:31

Energetyczna Gra o Tron: Wiatraki, Zamrożone Ceny i Gazowe Magazyny na Biurku Nowego Prezydenta

Czy Karol Nawrocki zawetuje kluczowe ustawy energetyczne? Polityczna szachownica rozgrzewa się do czerwoności, a stawką są rachunki milionów Polaków.
Energetyczna Gra o Tron: Wiatraki, Zamrożone Ceny i Gazowe Magazyny na Biurku Nowego Prezydenta

Źródło: pexels

W świecie, gdzie energia to nie tylko prąd w gniazdku, ale też polityczna broń, nowy prezydent Karol Nawrocki stoi przed pierwszymi poważnymi decyzjami. Na jego biurku wylądowały dwie gorące ustawy: jedna o wiatrakach z bonusem w postaci zamrożenia cen prądu, druga o magazynach gazu. To nie tylko techniczne poprawki – to test na współpracę między prezydentem a koalicją rządzącą. Czy dojdzie do weta, które wstrząśnie rynkiem energetycznym? Przyjrzyjmy się bliżej tej intrydze.

Wiatraki na Wolności: Od 10H do 500 Metrów – Rewolucja w OZE?

Wyobraźcie sobie: turbiny wiatrowe, które dotąd musiały stać w bezpiecznej odległości od domów jak nieufni sąsiedzi, teraz mogą zbliżyć się na wyciągnięcie ręki. Ustawa odległościowa, przyjęta w ostatnim dniu kadencji Andrzeja Dudy, zrywa z drakońską regułą 10H (odległość równa 10-krotnej wysokości wiatraka) wprowadzoną w 2016 roku. Zamiast tego – minimum 500 metrów, choć z pewnymi warunkami.

Senat poszedł na całość, wyrzucając z ustawy szereg ograniczeń: zakaz budowy w strefach lotów wojskowych czy wokół obszarów Natura 2000? Do kosza! "To i tak załatwią decyzje środowiskowe" – argumentowali senatorowie. Zniknął też zakaz blisko dróg krajowych, a odległości od linii przesyłowych stały się negocjowalne. Ale nie wszystko przeszło gładko. Sejm odrzucił poprawkę Senatu, która chciała zwiększyć odległość od rezerwatów przyrody do 1500 metrów. Decydujący głos? Wiceminister klimatu Urszula Zielińska, która zagłosowała wbrew rządowi i komisji. Polityczny twist godny serialu!

Do tego dochodzi fundusz partycypacyjny: inwestorzy wpłacą 20 tys. zł za każdy megawat mocy, a pieniądze trafią do kieszeni lokalnych mieszkańców (max 20 tys. zł rocznie na gospodarstwo) i gmin. Brzmi fair? Dla jednych to łapówka za spokój, dla innych – sprawiedliwy podział zysków z zielonej energii.

A wisienka na torcie? W ostatniej chwili Sejm dopisał zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych na IV kwartał 2025 na poziomie 500 zł za MWh netto. To ulga dla portfeli, ale też haczyk, by prezydent podpisał całość.

Prezydencki Dylemat: Weto czy Podpis? Nawrocki na Rozdrożu

Andrzej Duda narzekał, że "wrzutka" z cenami to próba szantażu, i zasugerował, by ustawą zajął się następca. Karol Nawrocki w kampanii sprzeciwiał się zmianom w ustawie odległościowej, obiecując obniżkę cen energii o enigmatyczne "33%" w ciągu 100 dni. Weto wydaje się kuszące – mógłby zawetować, a potem wnieść własny projekt, który koalicja "poprawi" dodając wiatraki. Polityczna zabawa w kotka i myszkę, jak mawia posłanka Krystyna Pawłowska: "usque ad mortem defecatum".

Czy prezydent ulegnie presji? Jeśli zawetuje, to nie tylko wiatraki staną w miejscu – miliony Polaków mogą zapłacić wyższe rachunki za prąd. A koalicja? Już szykuje kontrę.

Gazowe Magazyny: Koniec Monopolu Orlenu czy Bruksela Dyktuje Warunki?

Druga ustawa to odpowiedź na groźbę procesu przed TSUE. Komisja Europejska przez 8 lat czaiła się z zarzutami: polskie przepisy o magazynowaniu gazu naruszają unijne prawo. Chodzi o obowiązek wykupowania niewykorzystanej przepustowości na interkonektorach, jeśli ktoś chce trzymać zapasy za granicą. "Bezsensowny przepis" – twierdzą eksperci, bo w kryzysie (jak w 2022) interkonektory i tak są puste.

Nowa ustawa likwiduje ten obowiązek, dodaje zgodę ministra na magazynowanie abroad i usuwa z Rządowej Agencji Rezerw Materiałowych zadania związane z zapasami strategicznymi. Cel? Wpuścić nowych graczy na rynek, rozbić monopol Orlenu i – kto wie – obniżyć ceny gazu. PiS głosował przeciw, więc weto z obozu prezydenckiego jest prawdopodobne, choć mniej niż przy wiatrakach.

Jeśli prezydent podpisze, to krok ku konkurencji i tańszemu gazowi. Weto? Utrzyma status quo, ale narazi Polskę na karę z Brukseli.

Co Dalej? Energetyka na Politycznej Linie

Te ustawy to nie suchy papier – to przyszłość polskiej energetyki. Wiatraki mogą przyspieszyć transformację na OZE, zamrożone ceny dadzą oddech gospodarstwom, a gazowe zmiany otworzą rynek. Ale polityka miesza karty: czy prezydent i koalicja znajdą wspólny język, czy dojdzie do pata?

Obserwujmy – pierwsze 100 dni Nawrockiego to będzie energetyczny rollercoaster. A Wy, drodzy czytelnicy, co myślicie? Weto czy podpis? Podzielcie się w komentarzach!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze